MVS – czyli co zrobić, żeby W TYM ROKU postanowienia noworoczne jednak zadziałały – bez wysiłku.

The Marxist theory of social change | Redline

Do napisania tego artykułu zainspirowała mnie poranna audycja radiowa, w której prowadzący pytał słuchaczy o plany na nowy rok. Najczęstsze odpowiedzi dotyczyły zmiany wagi, rozpoczęcia ćwiczeń, rzucenia nałogów. A motyw przewodni brzmiał – w tym roku jednak się uda.

Pamiętaj jednak, że mamy dwie drogi – rewolucyjną, oraz ewolucyjną.  A jak pokazuje historia –  każda rewolucja zjada swoje dzieci.

Dla mnie najbardziej praktycznym sposobem zmiany nawyków jest koncepcja zaczerpnięta z filozofii KAISEN, a dokładnie podejście oparte na MVS (minimal viable step) – czyli najmniejszym akceptowalnym kroku prowadzącym do określonego celu.

Weźmy przykład biegania lub ćwiczeń. Jeżeli twoim celem jest zmiana nawyku, która pozwoli Ci na lepsze zadbanie o swoje zdrowie – a wcześniej jakoś tak się nie zdarzyło, by ten nawyk powstał – nie zaczynaj od przebiegnięcia pięciu czy nawet kilometra. Zacznij od wyjścia z domu. Przejdź się. Poranne ćwiczenia – zrób o jeden przysiad więcej niż wczoraj. Albo się poprzeciągaj. To wystarczy.

Jeżeli chcesz rzucić papierosy, słodycze – lub inny nawyk który Ci szkodzi – nie zaczynaj od nagłej zmiany. Odłóż sięgnięcie po to co szkodzi o minutę. Zajmij się czymś innym. Pierwsze co robisz o poranku to sięganie po telefon? Świetnie – wykorzystaj to, żeby dowiedzieć się czegoś ciekawego.

Jeśli chcesz zmotywować się do WIELKIEGO zadania, którego nie lubisz – nie zaczynaj od początku. Raport – napisz wstęp, albo choćby kilka linijek podsumowania.

To samo, jeśli chcesz zmienić swój styl zarządzania, lub rozwinąć swoich ludzi.

Zdarza Ci się być szefem typu Strażak Sam, a chcesz, żeby ludzie przynosili rozwiązania zamiast problemów?

 Zacznij od pytania, jakie mamy opcje (pierwszy tydzień)– dopiero gdy płynnie odpowiadają na to pytanie zacznij pytać o rekomendacje (drugi tydzień). W trzecim będziesz mieć pewność, komu co można oddać tak aby nie zaburzyć procesu i o jeden krok przesunąć się w stronę bycia szefem, który ma czas nie tylko na gaszenie pożarów, ale też na ich zapobieganiu.

Nawyk buduje się stopniowo. Nawyk potrzebuje czasu. Oczywiście można wydłubywać motyle z kokonów, pytanie tylko czy będą długo żyły. Każda, nawet największa podróż zaczyna się od pierwszego kroku.

Praktyczne zastosowanie w nowym dla mnie obszarze tu:

A Ty? Jakie masz cele na ten rok?

I co mogłoby być NAJMNIEJSZYM AKCEPTOWALNYM krokiem, do zrobienia DZISIAJ?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *